niedziela, 24 kwietnia 2016

1.3

Na prośbę Alicji i Ani.


Następnego dnia wstałam o 10:23. Ubrałam się, zjadłam śniadanie, zrobiłam lekki makijaż i wyłączyłam wszystkie urządzenia. Postanowiłam jeszcze posprzątać. Wszystkie czynności zajęły mi razem 4:30 godziny. Pozostało mi tylko czekać na Jacka. 
Równo o 15:00 zadzwonił dzwonek do drzwi. Był to oczywiście Jacek. Wziął mój bagaż i wsadził do samochodu. Ruszyliśmy w drogę.
Cały czas rozmawialiśmy i śmieliśmy się. Droga minęła szybko.
Kiedy byliśmy na miejscu Jacek poszedł nas zarejestrować. Ja usiadłam na krześle i czekałam. Po chwili wrócił Jacek. 
- Ola...mamy jeden pokój dwuosobowy. 
- Co? Miały być dwa!
- Tak. Ale wszystko się zmieniło z powodu wielu gości. Nie denerwuj się. Ja mogę spać na kanapie. - Jacek uśmiechnął się do mnie i wziął bagaże. 
Poszłam za nim.
Gdy byliśmy w pokoju to rozpakowaliśmy walizki. Po tej czynności postanowiliśmy iść na spacer. Wygłupialiśmy się jak małe dzieci. 
Po długim spacerze wróciliśmy do pokoju hotelowego. Zaczęliśmy oglądać film po czym ja poszłam spać do sypialni a Jacek na kanapę. 

*następny dzień wieczór*
Pozwoli zaczęłam się szykować na imprezę sylwestrową. Nałożyłam sukienkę którą kupiłam z Emilką. 

Zrobiłam sobie makijaż i uczesałam włosy. Gdy wyszłam z sypialni to zauważyłam jak Jacek się na mnie patrzy. Kątem oka zauważyłam jak ściska pięści.
- I jak?
- Wyglądasz pięknie. Jak dla mnie powinnaś tak chodzić częściej ubrana.
- Nie przesadzaj. 
- Mówię co myślę.
Zaczęliśmy się śmiać. 
Poszliśmy do sali gdzie miała się odbyć impreza. Byli tam już niektórzy goście. Poszliśmy do naszego stolika. Po chwili dołączył do nas brat Jacka wraz z małżonką. Przedstawiliśmy się sobie i zaczęła się zabawa. 
W pewnym momencie zostałam sama z Anią (żoną brata Jacka - Wiktora).
- Co powiesz o Jacku? - zapytała Ania.
- A co mam powiedzieć...No...jest zabawny, umie poprawić humor, towarzyski, uprzejmy...- zaczęłam wymieniać. 
- A coś więcej?
- Przystojny...
- Podoba ci się?
- Nie powiem że nie...
Zaczęłyśmy się śmiać. 

♡Jacek
- No...No...Jacek. Niezła ta twoja koleżanka. Dokładnie taka jak mówiłeś. 
- Jest piękna...cudowna...I te jej oczy. 
- Zakochał się mój mały braciszek? 
- Zdarza się. 
- Kiedy masz zamiar jej to powiedzieć?
- Nie wiem. Boję się że odrzuci mnie.
- No młody nie przesadzaj. Pamiętaj że raz się żyje.
- Masz rację. Powiem jej to jutro rano.
- Rano? 
- Tak...wiesz...wypiliśmy dużo szampana i może pomyśleć że to żart.
- Dobrze myślisz stary.
- Ja jużCiebie nie rozumiem Wiktor.
- Ale co?
- Najpierw mówisz do mnie młody a później stary.
Zaczęliśmy się śmiać. Następnie wróciliśmy do dziewczyn.

♡Ola
Po długim czasie wrócili do nas chłopacy. Zabawa nadal trwała. Nie powiem że mało wypiłam ponieważ wypiłam dużo. Więcej niż myślałam. 

Niedługo potem zaczęło się odliczanie. Wszyscy wyszli na dwór. Równo o 00:00 na niebie pojawiły się kolorowe światła. Każdy zaczą składać sobie życzenia. 
Później razem z Jackiem zapomnieliśmy co było dalej...


Witam. Kolejne za nami. Podoba się? Proszę komentarze i pytania. Piszcie pomysły i sugestie.
Pozdrawiam 
Bloody 

11 komentarzy:

  1. Super opowiadanie! Hahaha "Najpierw mówisz do mnie młody a później stary." To było świetne.
    Czekam na next.
    Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dzięki. Kolejne MOŻE jutro.
      Cieszę się że się podobało.
      Pzdr
      Bloody

      Usuń
  2. Super opowiadanie. Jak zapomnieli co było dalej to może ich poniosły emocje i rano obudzili się razem w łóżku. Z niecierpliwością czekam na next.
    Pozdrawiam i życzę weny.
    S.t.o.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dzięki za kom.
      Wszystko jest możliwe. A może ktoś ich porwał? Kolejne niebawem.
      Pzdr
      Bloody

      Usuń
  3. Boskie opowiadanie
    Hah "zapomnielismy co bylo dalej" hah boskie poprostu.
    ja tu czekam na wyznanir milosci a tu klapa moze bedzie jutro. Oby Ola go nie odtrąciła. A to stary-mlody :D
    pozdrawiam
    Alicja

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dzięki.
      Wyznanie niedługo.
      Może odtrąci może nie...zdradzę ci że już napisałam.
      Pzdr
      Bloody

      Usuń
  4. Rewelacyjne opowiadanie takie wesołe najpierw młody - stary i jeszcze zapomnieliśmy się z Jackiem hi hi
    Z niecierpliwością czekam na next Pozdrawiam i życzę weny Ela
    I mam pytanko pisałaś wcześniej bloga ponieważ Alicja coś wspominała i nie wiem coś wcześniej Twojego czytałam ?

    OdpowiedzUsuń
  5. Miło mi że się podobało. Tak prowadziłam bloga ale postanowiłam zacząć od nowa. na pewno czytałaś miałam nick Słodka Misia.
    Pzdr
    Bloody

    OdpowiedzUsuń
  6. A tak już wiem
    Pozdrawiam serdecznie
    A kiedy będzie next
    Ela

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Next prawdopodobnie jutro. Chyba że uda mi się dzisiaj dokończyć
      Bloody

      Usuń
  7. Super opowiadanie.
    Na moją prośbę.
    Już się boję co będzie dalej.
    Pozdrawiam
    Anka :-)

    OdpowiedzUsuń